Witaj, świecie! Witajcie Girls!

Cześć wszystkim! Girls!
Ubiegły rok nie był dla mnie najlepszym rokiem i mimo tego jaką opowiem Wam historię , będę go zawsze źle wspominać. Było bardzo dużo złych momentów. Szczerze mogę powiedzieć, że w pewnym stopniu zawalił mi się mój prywatny świat. Straciłam siły i wiarę w siebie. Jakby tego mało sami wiecie jaką mamy sytuację na świecie to jeszcze bardziej wprowadza nas w depresyjny stan, a poprawy jak nie było tak nie ma. Monotonny tryb życia również wziął górę. Wracając do mojego życia zawsze starałam się znaleźć szybkie i skuteczne  wyjście z każdej sytuacji, każdy najmniejszy problem dało się rozwiązać. Niestety nie tym razem…
Trochę czasu minęło zanim zaakceptowałam jakie jest życie, że nie zawsze jest usłane różami jak czasami może się nam wydawać. To nie film, który zawsze ma jakieś szczęśliwe zakończenie i nie bajka , gdzie jesteśmy nieśmiertelni i  życie jest pełne pastelowych barw, wymagamy cudów. Wystarczy czasami szukać rozwiązań w codziennych czynnościach, czy hobby. Tak właśnie zrozumiałam jak krótka jest nasza ścieżka życiowa.
Postanowiłam sobie, mimo tego że nie był to Nowy Rok i trzeba mieć jakieś postanowienia noworoczne . Na to jest zawsze czas, tylko wtedy gdy do tego celu jesteś  zdeterminowany i gotowy. Zaczęłam przełamywać strach i starać się próbować wszystkiego na co mam ochotę i czego nigdy wcześniej nie miałam okazji spróbować , bez żadnych większych wymówek.
Nie odkładaj na później, później może nie nastąpić :)

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Relacja z doświadczeń. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *